Virginie Aladjidi i Emmanuelle Tchoukriel „Ilustrowany inwentarz kwiatów”
Miejsce na łące
„Ilustrowany inwentarz kwiatów” jest czwartym z cyklu inwentarzy zachęcających do przyjrzenia się otaczającemu światu bardziej wnikliwie. Tym razem Virginie Aladjidi i Emmanuelle Tchoukriel zwracają uwagę na kwiaty. We wstępie omówione są krótko, ale fachowo: ich budowa, sposoby rozmnażania, wzrostu, a później – zaczyna się: rysunki różnorodnych kwiatów z całego świata od żółtych, pomarańczowych, poprzez fioletowe, niebieskie, różowe, po czerwone, białe, czarne i takie, które mają wiele barw. Zachwyt! No, i jak to brzmi! – Trifolium pratense, Silybum marianum, Alcea rosea.
Kwiaty są opisane są tak, że każdy Paszczak byłby zadowolony. (Paszczak, jak pamiętamy, to znajomy z Doliny Muminków, który brał pod lupę każdy okaz kwiatu, jaki spotykał, by opisać go, sklasyfikować, posegregować w celach naukowych.) Nie każdy musi chcieć zostać Paszczakiem. Ale nawet jeśli czytelnik nie zapragnie w pełni oddać się botanice, zwróci uwagę na kwiat jako wdzięczny (bardzo wdzięczny) przedmiot obserwacji – im bardziej szczegółowej, tym lepiej.
O co chodzi we wgapianiu się w kwiaty? Na to pytanie można dać przeróżne odpowiedzi. Moja jest taka, że chodzi o to, co dzieje się z nami podczas tej, jakże mało produktywnej, czynności. (Nawet pszczółki nie zapylą kwiatów przez samo ich oglądanie.) Mam na łące swoje miejsce, w którym układam się w chwilach wzburzeń, smutku, lub w zupełnie niewinnych chwilach. Wgapiam się w chmury, trawy i kwiaty. Po jakimś czasie świat łagodnieje, wygładza się. Tak działa wpatrywanie się w płatki, pręciki, łodyżki, ich drobne poruszenia. Dobrze jest umieć spostrzec je, zatrzymać na nich wzrok nieco dłużej. Z perspektywy łąki rzeczywistość występuje w pięknych kolorach.
JP
Virginie Aladjidi i Emmanuelle Tchoukriel „Ilustrowany inwentarz kwiatów”, przetłumaczyły: Magdalena Kamińska-Maurugeon i Katarzyna Skalska, wydawnictwo Zakamarki 2019.