Siódma Góra

Sheddad Kaid-Salah Ferrón, Eduarda Altarriba „Kwarki, fotony i jajko na twardo czyli fizyka kwantowa i jej tajemnice”

Cudowne ścisłe

Najgorzej powiedzieć dziecku, że jest „urodzonym humanistą”. Pobłażliwe traktowanie przedmiotów ścisłych ma potem utwierdzać wyrokujących nauczycieli i samego ucznia w słuszności tej diagnozy. Były czasy (całkiem niedawno), kiedy nie trzeba było wcale zdawać na maturze matematyki. Upadła królowa nauk nie udzielała swych łask  z podziemia. Nigdy nie dowiem się jakich metafor pozbawiła moją wyobraźnię nieznajomość matematyki, fizyki, których przestałam się uczyć  w liceum opieczętowana stemplem z napisem „urodzona humanistka”. (Chociaż czasem myślę, że te metafory mogły przyjść do mnie inną drogą, to jednak często mi żal przebąblowania lekcji przedmiotów ścisłych.) Systemy edukacji zmieniają się, belfrowie, metody nauczania także. Niebezpiecznie oddać się w ich nerwowe ręce. Znacznie lepiej jest uniezależnić się od nich. To wydaje się wcale nietrudnym zadaniem, kiedy śledzi się działalność niektórych wydawnictw. Na przykład – wydawnictwa Adamada.

„Fizyka kwantowa i jej tajemnice” autorstwa Sheddad Kaid-Salah Ferrón (tekst) oraz Eduarda Altarriba (ilustracje) to książka, z którą zupełnie spokojnie można zostawić dziecko na dłuższy czas. Jest pełna dużych kolorowych obrazków, ale przede wszystkim niezwykłych treści. Mówi o tym, z czego składa się świat i jakie na przestrzeni wieków uczeni mieli pomysły na ten temat. Naprawdę solidny kawał wiedzy. Niewątpliwie, kiedy dziecko wyjdzie z pokoju po wielu godzinach lektury, będzie zadawać pytania. W celu zabezpieczenia się przed sytuacją, kiedy nie umiemy odpowiedzieć, można przeczytać książkę zanim sprezentujemy ją potomkowi. Jednak nawet wtedy nie zawsze podołamy pytaniom. Dziecko może nawet zacząć pyskować, ale nie wahajmy się wówczas wytłumaczyć mu innej jeszcze prawdy o świecie: tak naprawdę my rodzice nie musimy wiedzieć wszystkiego. Nie musimy umieć wytłumaczyć wszystkich zjawisk. Nie wszyscy jesteśmy fizykami (zwłaszcza kwantowymi). Dajemy swoim dzieciom to, co mamy. Dajemy im miłość, pożywienie, odzienie i dobre książki. To wystarczy.

Książka „Fizyka kwantowa i jej tajemnice” jest świetna. Można ją czytać ciągiem, a można położyć gdzieś na widoku i wracać do lektury kiedy zaobserwujemy w świecie jakieś cudowne zjawiska – światło, przeróżnej postaci materię, która na dodatek się porusza. Cuda – i jak trochę poczytać zachwycają coraz bardziej i pojawiają się kolejne pytania.

JP

Sheddad Kaid-Salah Ferrón, Eduarda Altarriba „Kwarki, fotony i jajko na twardo czyli fizyka kwantowa i jej tajemnice”, przełożyła Katarzyna Kaszorek, wydawnictwo Adamada, 2020.