Siódma Góra

Jacqueline West „Tajemnica Lost Lake”

Zaproszenie do biblioteki 

Książka „Tajemnice Lost Lake” jest trochę straszna. Sugeruje to okładka, którą przebiegają dwie zwiewne postaci dziewcząt, ale jest też opatrzona parą powykręcanych jak korzenie starego drzewa dłoni. Te dłonie sprawiają, że przeczuwamy, iż coś się czai. Przeczuwają to też bohaterki książki. Coś się czai –  w starym domu, w gęstym lesie, na cmentarzu. Jacqueline West pozbierała te tradycyjnie straszne miejsca, by wywołać dreszczyk na karku czytelnika. Tak że bądźmy przygotowani na spotkanie z duchami. To one tworzą atmosferę tej lekturowej przygody.

Jej bohaterkami są siostry. Prowadzą one swoje zwykłe siostrzane wojny, podchody  i gierki. Wpadają w odmęty wzajemnego niezrozumienia. Wkrótce dowiedzą się, ile strachu trzeba się najeść, w jak głębokie doły wpaść, żeby przywrócić relacji z siostrą życzliwość. Dowie się tego także czytelnik. Ale dopiero na końcu. Wcześniej zostanie porwany w wir przedziwnych wydarzeń umiejscowionych w starym trzeszczącym od strasznych legend i wspomnień miasteczku.

Ważnym dla tej opowieści punktem jest budynek biblioteki – to tu ma swój początek tajemnica i tutaj w kulminacyjnym punkcie zostanie rozwikłana. W bibliotekach zawsze czeka coś – tajemnica, nie odkryta jeszcze opowieść, wiedza, której jeszcze nie posiedliśmy. West wie o tym i niewątpliwie jest świadoma, że w bibliotece mogą zdarzyć się przeróżne rzeczy. Bo to szczególne miejsca. Dlatego może bibliotekarkom  i bibliotekarzom zadedykowała swoją książkę – jako osobom wprawionym w tropieniu starych historii, opiekowaniu się duchami z przeszłości.

Zatem kto ma bibliotekarskie ciągotki, albo lubi, kiedy go przechodzi dziwny dreszczyk, zapraszamy do Lost Lake.

JP

Jacqueline West „Tajemnica Lost Lake”, przełożyła Maria Jaszczurowska, Wydawnictwo Literackie, 2023.