Siódma Góra

Anna Starobiniec „Skubaniec”

Nos Borsuka 

O twórczości kryminalnej Anny Starobiniec dla dzieci pisałam już trzy razy, czyli tyle razy, ile Wydawnictwo Dwie Siostry wypuściło tomów cyklu „Zwierzęce zbrodnie”. Nie będę powracać do tych wszystkich ochów  i achów, które na temat tych książek wzniosłam – że wdzięk i styl i w ogóle wspaniałe. Są świetnie. Czwarty tom zatytułowany „Skubaniec” również, ale nie będę się powtarzać, raczej skupię się na postaci Starszego Borsuka Policji, bo jest to postać, która szczególnie w czwartym tomie, wykazuje coś, czego dzieci i młodzież powinny się od niego uczyć.

Co to takiego? Otóż, niechęć do posłuszeństwa. Starszy Borsuk Policji Dalekiego Lasu ma zwierzchników, ma też swój rozum. Za pomocą tego ostatniego potrafi odkryć prawdę, rozwiązać niezwykle zagmatwane śledztwo. Tym trudniejsze, że  ślady wskazują na górę? Na górę systemu, na władzę. Establiszment wymaga posłuszeństwa, wymaga wykonywania rozkazów i jest srogi. Im bardziej jest srogi, tym bardziej podejrzany.

„Skubaniec” zadaje kłam temu, co figuruje w niektórych podręcznikach podstawówki (widziałam na własne oczy), a mianowicie umieszczeniu posłuszeństwa między innymi zaletami dobrego człowieka. Posłuszeństwo zapewnia bezpieczeństwo, ale nie temu, kto jest posłuszny, bo i po niego przyjdzie tytułowy Skubaniec, ale właśnie tym, którzy umościli się u władzy, u góry, na którą wskazują dowody zbrodni. I cieszę się, że Strobiniec podniosła ten wątek i obdarzyła swojego bohatera – Starszego Borsuka Policji upodobaniem do wolności w myśleniu. Nie pozwala mu ona na uleganie presji zakłamanych, albo zmanipulowanych zwierzchników, na stępienie intuicji, na odrzucenie tego, w co silnie wierzy, co czuje – nosem, sercem. Starszy Borsuk Policji – taki ociężały  w swej borsuczej formie, taki zdawałoby się mało błyskotliwy i niemodny nie daje się zwieźć i dąży do poznania prawdy. Posługuje się przy tym własnym rozumem, niezależną interpretacją faktów, niezależnym myśleniem.

I tego, drogie dzieci i duże dzieci, się trzymajmy, bo oskubie nas Skubaniec nie bacząc na zasługi nawet tych, którzy byli posłuszni.

JP

Anna Starobiniec „Skubaniec”, przełożyła Agnieszka Sowińska, zilustrowała Marie Muravski, wydawnictwo Dwie Siostry, 2022.